Michał C., trener uczniów w szkole w Stężycy na Kaszubach, otrzymał cztery zarzuty prokuratorskie. Sprawa została zgłoszona po artykułach dotyczących relacji nastolatków, którzy byli wyzywani i poniżani przez trenera. Młodzi zawodnicy otrzymywali obraźliwe przydomki, takie jak „grubas”, „debil” czy „ciota”. Jednym z uczniów, Igora, opowiedział, że bał się chodzić do szkoły, obawiając się wrzasków trenera.
Zarzuty dotyczą znieważenia czterech różnych osób. Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał informację, że Michał C. może zostać skazany na karę ograniczenia wolności lub grzywny. W dwóch przypadkach aktów znieważania podejrzany działał „ciągle”, czyli więcej niż dwa razy i w sposób powtarzający się.
Wcześniej informowaliśmy o przynajmniej trzech nastolatkach, którzy potrzebowali pomocy psychologa lub psychiatry. Sytuacja ta stała się przyczyną interwencji prokuratury, która po prawie ośmiu miesiącach postawiła zarzuty trenerowi. Aktualnie śledczy przesłuchują osoby związane z tą sprawą.
Należy zaznaczyć, że trener Michał C. jest odpowiedzialny za szkolenie młodych piłkarzy w Szkołach Mistrzostwa Sportowego i tamtejszym klubie Radunia. Jeśli zostanie skazany, będzie musiał stawić czoła konsekwencjom, które mogą obejmować pracę społeczną lub płacenie grzywny.
