Szok na rynku pracy wywołany przez AI: miliony miejsc pracy zagrożonych – i tworzonych – w nowej rewolucji przemysłowej

18 października, 2025
AI Workforce Shock - Millions of Jobs Disrupted – and Created – in a New Industrial Revolution
AI Workforce Shock - Millions of Jobs Disrupted – and Created – in a New Industrial Revolution
  • Potencjał masowych przesiedleń: Do 800 milionów pracowników na całym świecie (ponad 20% globalnej siły roboczej) może zostać zastąpionych przez automatyzację do 2030 roku weforum.org.
  • Automatyzacja zadań: Co najmniej jedna trzecia zadań zawodowych może zostać zautomatyzowana w około 60% obecnych zawodów przy użyciu dzisiejszej technologii weforum.org.
  • Roboty zastępują, ale także tworzą miejsca pracy: Do 2025 roku szacuje się, że 85 milionów miejsc pracy może zostać wyeliminowanych przez automatyzację, podczas gdy 97 milionów nowych miejsc pracy powstanie w takich dziedzinach jak AI, analiza danych i tworzenie treści weforum.org.
  • Niepewny bilans netto: Prognoza Światowego Forum Ekonomicznego na 2023 rok przewiduje 83 miliony utraconych miejsc pracy i 69 milionów nowych do 2027 roku (netto strata 14 milionów, ~2% globalnego zatrudnienia) research.aimultiple.com. Jednak nowsze prognozy do 2030 roku przewidują 170 milionów nowych miejsc pracy i 92 miliony utraconych, co daje wzrost netto o 78 milionów miejsc pracy w tej dekadzie weforum.org.
  • Rewolucja w obsłudze klienta: Około 85% interakcji z klientami może być obsługiwanych bez udziału człowieka do 2025 roku lleverage.ai – to poważne zagrożenie dla ról w call center i wsparciu technicznym. Około 3 miliony Amerykanów i miliony innych na całym świecie pracują dziś w call center fastcompany.com, a nawet połowa tych stanowisk może zostać zautomatyzowana w ciągu następnej dekady fastcompany.com.
  • Znikające prace biurowe: Wprowadzanie danych i rutynowe stanowiska biurowe należą do najszybciej zanikających zawodów. Ponad 7,5 miliona miejsc pracy przy wprowadzaniu danych na całym świecie może zniknąć do 2027 roku z powodu automatyzacji AI lleverage.ai, a stanowiska biurowe, takie jak kasjerzy bankowi, sprzedawcy i asystenci administracyjni, są najbardziej zagrożone zastąpieniem research.aimultiple.com.
  • Automatyzacja handlu detalicznego: Sektor handlu detalicznego – jeden z największych pracodawców na świecie (15,6 miliona pracowników tylko w USA w 2024 roku) trade.gov – szybko się automatyzuje. Kasy samoobsługowe i systemy inwentaryzacji oparte na AI zagrażają tradycyjnym stanowiskom kasjerów i sprzedawców research.aimultiple.com.
  • Zakłócenia w transporcie: Pojazdy autonomiczne mogą wyeliminować miliony miejsc pracy kierowców. Tylko w USA i Europie nawet do 4,4 miliona miejsc pracy w transporcie ciężarowym może stać się zbędnych do 2030 roku, jeśli ciężarówki autonomiczne zostaną szeroko przyjęte fleetowner.com. Taksówkarze, kierowcy autobusów i dostawcy są narażeni na podobne ryzyko wraz z rozwojem technologii bezzałogowych.
  • Nowe zawody na horyzoncie: Historia pokazuje, że technologia tworzy nowe miejsca pracy. Szacuje się, że 8–9% miejsc pracy w 2030 roku będzie w zawodach, które wcześniej nie istniały weforum.org – od specjalistów AI i naukowców danych po techników energii odnawialnej i twórców aplikacji. Niektóre sektory (opieka zdrowotna, technologie, energia odnawialna) są gotowe na ogromny wzrost zatrudnienia mimo rosnącej automatyzacji weforum.org.
  • Konieczność przekwalifikowania: Ponad 40% wszystkich pracowników będzie wymagać znacznego podniesienia kwalifikacji lub przekwalifikowania do 2030 roku, aby nadążyć za zmianami napędzanymi przez AI research.aimultiple.com. Rządy, firmy i pracownicy wzywają do globalnej „rewolucji przekwalifikowania”, aby przygotować siłę roboczą na nadchodzącą transformację weforum.org.

Obecny stan zawodów zagrożonych

Miliony pracowników na całym świecie są zatrudnione w kategoriach zawodowych uznawanych za najbardziej narażone na AI i automatyzację. Należą do nich agenci obsługi klienta, pracownicy wprowadzający dane, kierowcy w transporcie i logistyce, pracownicy handlu detalicznego oraz personel wsparcia administracyjnego. Na przykład w centrach obsługi telefonicznej pracuje ogromna liczba osób – około 3 milionów w Stanach Zjednoczonych, a znacznie więcej na całym świecie obsługuje dziś połączenia z klientami fastcompany.com. Kraje takie jak Filipiny mają ponad 1,3 miliona agentów call center obsługujących klientów z całego świata brightpattern.com. W handlu detalicznym, jednym z największych sektorów zatrudnienia (15,6 miliona pracowników handlu detalicznego w USA w 2024 roku) trade.gov, stanowiska od kasjerów po magazynierów są coraz częściej wspierane lub zastępowane przez technologię. Podobnie sektor transportu utrzymuje dziesiątki milionów zawodowych kierowców na całym świecie – kierowców ciężarówek, taksówek i przewozów na żądanie, operatorów autobusów – których praca polega na rutynowych zadaniach związanych z prowadzeniem pojazdów, a te są obecnie celem rozwoju AI.

Te zagrożone zawody mają wspólne cechy: rutynowa, powtarzalna praca, którą stosunkowo łatwo zautomatyzować przy użyciu obecnych technologii AI lub robotyki. Obsługa klienta często polega na podążaniu za skryptami lub odpowiadaniu na typowe pytania – zadania te coraz częściej przejmują chatboty AI i asystenci głosowi z rosnącą precyzją. Wprowadzanie danych i prace administracyjne polegają na przetwarzaniu formularzy lub dokumentacji, co systemy rozpoznawania znaków i boty programowe mogą wykonywać bez przerwy. Sprzedaż i obsługa w handlu detalicznym obejmują przewidywalne interakcje (skanowanie produktów, obsługa transakcji, uzupełnianie półek), z których wiele jest usprawnianych przez kioski samoobsługowe i inteligentne systemy magazynowe. A w transporcie prowadzenie pojazdów na stałych trasach lub zatłoczonych ulicach to właśnie to, do czego szkolone są systemy AI w pojazdach autonomicznych. Krótko mówiąc, znaczna część globalnej siły roboczej – licząca setki milionów osób – obecnie wykonuje prace o wysokim stopniu narażenia na automatyzację. Te role są kluczowe dla dzisiejszej gospodarki, ale znajdują się na pierwszej linii transformacji AI.

Jak AI zastępuje i przekształca te role

Postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji już przekształcają lub wręcz zastępują wiele z tych podatnych na zagrożenia miejsc pracy. W obsłudze klienta chatboty AI i systemy głosowej odpowiedzi mogą teraz rozwiązywać rutynowe zapytania bez udziału człowieka. Firmy szybko wdrażają „agentów” AI do obsługi prostych połączeń lub czatów, od resetowania haseł po sprawdzanie statusu zamówień. Doprowadziło to do pewnych zwolnień w centrach obsługi klienta – na przykład firma fintech Klarna zastąpiła 700 ze swoich 3 000 agentów obsługi klienta chatbotami AI w 2024 roku, automatycznie obsługując podstawowe zapytania klientów fastcompany.com. Choć takie działania pozwalają zaoszczędzić koszty, ujawniają też obecne ograniczenia AI: Klarna szybko odkryła, że nadal potrzebuje wykwalifikowanych ludzkich agentów do rozwiązywania złożonych problemów, takich jak oszustwa czy rozgniewani klienci, z którymi boty nie potrafiły sobie odpowiednio poradzić fastcompany.com. Ten schemat pojawia się w całej branży: AI przejmuje rutynowe wsparcie Tier-1, ale ludzie pozostają niezbędni do rozwiązywania bardziej złożonych problemów i okazywania empatii. Jak ujął to jeden z pracowników call center: „AI zabrała z nas robota”, co oznacza, że żmudna praca została zautomatyzowana, dzięki czemu agenci mogą naprawdę skupić się na obsłudze klienta fastcompany.com. Mimo to, jeśli technologia się poprawi, eksperci ostrzegają, że znaczna część miejsc pracy w call center może zostać zautomatyzowana (niektóre prognozy mówią nawet o 50% w nadchodzącej dekadzie)fastcompany.com, zwłaszcza w przypadku prostych ról usługowych.

W dziedzinach biurowych i administracyjnych, boty programowe i platformy oparte na AI szybko zmniejszają zapotrzebowanie na ludzkich przetwarzających dane. Robotic process automation (RPA) może wprowadzać dane, uzgadniać formularze lub generować rutynowe raporty znacznie szybciej niż ludzie. Digital document AI potrafi skanować i wyodrębniać informacje z dokładnością powyżej 99%, przewyższając ludzkich pracowników wprowadzających dane lleverage.ailleverage.ai. W rezultacie role takie jak operatorzy wprowadzania danych, archiwiści czy nawet młodsi księgowi zanikają. Światowe Forum Ekonomiczne zauważa, że prace w data entry, accounting, and administrative support już „spadają na znaczeniu wraz ze wzrostem automatyzacji i cyfryzacji w miejscu pracy.” weforum.org. Według jednych szacunków, ponad 7,5 miliona miejsc pracy związanych z wprowadzaniem danych zostanie zlikwidowanych do 2027 roku, gdy firmy wdrożą przetwarzanie oparte na AI lleverage.ai. Jednak podobnie jak w obsłudze klienta, automatyzacja w tych rolach często zaczyna się od przejmowania najbardziej powtarzalnych zadań (kopiowanie i wklejanie danych, umawianie spotkań, podstawowa księgowość). Pracownicy administracyjni w nowoczesnych firmach przechodzą do bardziej analitycznych lub związanych z obsługą klienta zadań, których AI nie jest w stanie łatwo wykonać – przynajmniej na razie.Sektor transportowy stoi u progu być może najbardziej widocznej rewolucji AI: pojazdów autonomicznych. Automatyzacja jazdy rozwinęła się od pojazdów magazynowych i górniczych po ulice miast. Autonomiczne taksówki już poruszają się po prawdziwym ruchu ulicznym w miastach takich jak Las Vegas i Phoenix, a duże firmy logistyczne testują samochody ciężarowe bez kierowców na autostradach. Jeśli te technologie dojrzeją, konsekwencje dla zatrudnienia będą ogromne. Wspólny raport branżowy w Europie przewidywał spadek liczby miejsc pracy kierowców ciężarówek o 50–70% w USA i UE do 2030 roku z powodu autonomicznych ciężarówek, co oznacza nawet 4,4 miliona kierowców potencjalnie tracących pracę tylko w tych regionachfleetowner.com. Na całym świecie, uwzględniając kierowców taksówek, dostawców i operatorów autobusów, liczba zagrożonych miejsc pracy łatwo sięga dziesiątek milionów. Firmy oferujące przewozy na żądanie inwestują w badania i rozwój samochodów bez kierowców, dążąc do ostatecznego zastąpienia kierowców-ludzi lub przynajmniej znacznego ograniczenia ich liczby. W branży transportu ciężarowego pierwsze wdrożenia mogą polegać na zautomatyzowanych konwojach na autostradach z jednym nadzorcą-człowiekiem dla kilku ciężarówek, co drastycznie zmniejszy zapotrzebowanie na indywidualnych kierowców. Niemniej jednak, praktyczne i regulacyjne przeszkody oznaczają, że kierowcy nie znikną z dnia na dzień – na przykład systemy autonomiczne wciąż mają trudności z nieprzewidywalnymi warunkami miejskimi, a wiele krajów przez lata będzie wymagać obecności kierowcy bezpieczeństwa lub zdalnego nadzoru. Tymczasem AI zmienia także charakter pracy kierowców: kierowcy ciężarówek coraz częściej korzystają z systemów wspomagania opartych na AI (jazda w kolumnie, utrzymanie pasa ruchu, predykcyjne planowanie tras), a dyspozytorzy polegają na platformach logistycznych opartych na AI. Sugeruje to stopniową transformację, w której rola „kierowcy” przesuwa się w stronę zarządzania lub współprowadzenia inteligentnych pojazdów, aż do momentu, gdy pełna autonomia stanie się naprawdę niezawodna.

Pracownicy handlu detalicznego i gastronomii również doświadczają zmian napędzanych przez AI. W handlu detalicznym kasy samoobsługowe i automatyczne sklepy (takie jak sklepy Amazon Go bez kasjerów) ograniczają zapotrzebowanie na kasjerów. Kamery i czujniki oparte na AI mogą śledzić stany magazynowe i wykrywać kradzieże, zadania wcześniej wykonywane przez magazynierów i ochroniarzy. Niektóre supermarkety wykorzystują już roboty patrolujące alejki w poszukiwaniu rozlanych płynów lub brakujących towarów. W fast foodach i restauracjach zautomatyzowane kioski pozwalają klientom zamawiać bez udziału kasjera, a trwają eksperymenty z robotycznymi asystentami kuchennymi smażącymi burgery czy składającymi pizze. Te innowacje bezpośrednio zagrażają nisko opłacanym miejscom pracy, z których utrzymują się miliony ludzi. Wymowne jest, że pracownicy fast foodów i pracownicy biurowi zostali wskazani jako ci, „którzy prawdopodobnie będą najbardziej dotknięci” przez postępującą automatyzację weforum.org. Rzeczywiście, pandemia przyspieszyła wdrażanie bezdotykowych, zautomatyzowanych rozwiązań w sklepach i restauracjach, co może trwale zmniejszyć zapotrzebowanie na pracowników pierwszej linii. Jednak sektor handlu detalicznego pokazuje również, jak AI może wspierać pracowników: sprzedawcy wyposażeni w dane o klientach generowane przez AI mogą udzielać spersonalizowanych rekomendacji, a niektóre sklepy przekwalifikowują byłych kasjerów na pracowników obsługi klienta pomagających kupującym korzystać z nowych technologii. W efekcie tradycyjne role zanikają, ale pojawiają się nowe stanowiska związane z technologią (na przykład praca w logistyce e-commerce lub obsługa maszyn).

We wszystkich tych zagrożonych zawodach pojawia się wspólna tendencja: AI przejmuje rutynowe, powtarzalne i oparte na regułach aspekty pracy, podczas gdy pozostałe role ludzkie wymagają bardziej złożonych umiejętności, nadzoru i elastyczności. Nie każda praca zniknie całkowicie; wiele z nich się przekształci. Fabryka lub magazyn może zatrudniać mniej osób na linii montażowej lub przy kompletowaniu zamówień, ale więcej osób do nadzorowania maszyn, planowania ich pracy czy wykonywania konserwacji – często są to stanowiska wymagające wyższych kwalifikacji. Zespół obsługi klienta może się zmniejszyć, ale pozostali agenci zajmują się wyłącznie zaawansowanymi zapytaniami i są szkoleni w zakresie głębszej wiedzy o produkcie oraz inteligencji emocjonalnej. Dla pracowników oznacza to trudną transformację: stare opisy stanowisk są przepisywane, aby wymagać nowych umiejętności obok systemów AI, a w niektórych przypadkach powstają zupełnie nowe zawody (które omówimy poniżej). Ta transformacja, choć burzliwa, ma historyczny precedens na ogromną skalę – rewolucję przemysłową – która pozwala zrozumieć, co może nastąpić dalej.

Transformacja na skalę rewolucji przemysłowej

Zmiany wywołane przez AI i automatyzację są często porównywane do nowej rewolucji przemysłowej – i to nie bez powodu. Tak jak para, mechanizacja i elektryczność w XVIII–XX wieku zrewolucjonizowały pracę, tak dzisiejsza rewolucja AI zapowiada równie głęboką zmianę gospodarczą i społeczną. Historycznie takie transformacje były krótkoterminowo burzliwe, ale ostatecznie korzystne w dłuższej perspektywie – i ten schemat może się powtórzyć w przypadku AI.

Podczas pierwszej rewolucji przemysłowej zmechanizowane krosna i sprzęt rolniczy słynnie wyparły ręcznych tkaczy i robotników rolnych, wywołując strach, a nawet bunt (luddyści niszczyli maszyny w proteście). Całe profesje znikały wraz z powstawaniem fabryk. Jednak te zmiany również odblokowały ogromny wzrost wydajności i nowe branże, które wchłonęły pracowników w innych rolach. Uderzający przykład historyczny: w Stanach Zjednoczonych udział pracowników w rolnictwie spadł z około 90% w 1790 roku do poniżej 2% obecnie humanprogress.org, dzięki postępowi w maszynach rolniczych. Miliony miejsc pracy w rolnictwie zostały „zniszczone” w XIX i XX wieku – jednak ci pracownicy nie pozostali bezrobotni; przeszli do pracy w przemyśle i usługach, które się pojawiły. Podobnie na początku XX wieku automatyzacja produkcji (linie montażowe itd.) zmniejszyła zapotrzebowanie na część pracowników fabrycznych, ale ludzie przenieśli się do rozwijających się sektorów, takich jak motoryzacja, elektronika, a ostatecznie usługi. W rzeczywistości, pomimo setek milionów miejsc pracy zniszczonych przez postęp technologiczny w ciągu 200 lat, łączna liczba zatrudnionych wciąż rosła do rekordowych poziomów, gdy pojawiały się nowe rodzaje pracy weforum.org. Każda fala innowacji – para, elektryczność, komputery – ostatecznie tworzyła więcej miejsc pracy, niż eliminowała, choć wiązało się to z bolesnym okresem dostosowawczym.

Dzisiejsze, napędzane przez AI, przewroty gospodarcze są często nazywane przez ekonomistów i Światowe Forum Ekonomiczne „Czwartą Rewolucją Przemysłową”, czyli Przemysłem 4.0. Ten etap charakteryzuje się połączeniem technologii cyfrowych, AI, robotyki, biotechnologii i Internetu Rzeczy w każdej branży weforum.org. Tak jak kiedyś maszyna parowa zwiększyła siłę mięśni człowieka, tak AI wzmacnia lub zastępuje ludzką moc poznawczą w zadaniach takich jak podejmowanie decyzji, rozwiązywanie problemów czy rozpoznawanie wzorców. Oczekuje się (i ma się nadzieję), że podobnie jak w poprzednich rewolucjach przemysłowych, AI dramatycznie zwiększy produktywność i stworzy nowe branże oraz kategorie zawodów, które dziś trudno sobie wyobrazić. Eksperci WEF zauważają, że w historii katastroficzne prognozy trwałego masowego bezrobocia wielokrotnie okazywały się błędne weforum.org. Zamiast tego technologia zmieniała rodzaje wykonywanych przez ludzi prac: z rolnictwa do fabryk, potem do biur, a teraz być może do wysoce cyfrowych i kreatywnych zajęć. Każda rewolucja ostatecznie prowadziła także do wyższego ogólnego poziomu życia i powstawania miejsc pracy, które często były bezpieczniejsze i wymagały większych kwalifikacji niż te, które zniknęły humanprogress.org.

Jednak historyczna analogia nie gwarantuje przyszłości. Wielu ekonomistów ostrzega, że rewolucja AI może wyprzedzić naszą zdolność do adaptacji, jeśli nie będziemy działać proaktywnie. W poprzednich epokach powstawanie nowych miejsc pracy ostatecznie nadążało za zmianami, ale czasem dopiero po pokoleniu trudnych przejść i przesiedleń pracowników. Szybkość i zakres wpływu AI – obejmujący zarówno pracowników fizycznych, jak i umysłowych na całym świecie – są bezprecedensowe. Na przykład, w przeciwieństwie do wcześniejszej automatyzacji, która dotyczyła głównie pracy fizycznej, współczesna AI potrafi powielać niektóre zadania poznawcze wykształconych pracowników (analityków, tłumaczy itp.). Tak szeroki zasięg oznacza, że przejście może być równie wstrząsające dla księgowych i pracowników obsługi klienta, jak było dla rolników i tkaczy w poprzednich stuleciach. Zmiany społeczne mogą być również ogromne: możemy być świadkami migracji pracowników, zmian w systemach edukacji i powstawania nowych sieci zabezpieczenia społecznego, podobnie jak to miało miejsce w społeczeństwach industrializujących się w XIX wieku.

Podsumowując, transformacja pracy napędzana przez AI w latach 20. XXI wieku jest porównywalna pod względem skali do Rewolucji Przemysłowej. Zapowiada okres „twórczej destrukcji”: znaczące krótkoterminowe straty miejsc pracy i zawirowania, po których (jeśli historia jest przewodnikiem) nastąpi powstanie nowych branż i możliwości. Kluczowe pytanie nie brzmi, czy pojawią się nowe miejsca pracy – bo niemal na pewno tak – ale jak szybko i jak płynnie pracownicy będą mogli przechodzić ze starych ról do nowych. Dlatego wielu decydentów i liderów biznesu skupia się na zarządzaniu tym przejściem, aby wzrost produktywności dzięki AI przyniósł szerokie korzyści społeczne, a nie tylko skoncentrowane zyski lub długotrwałe bezrobocie. W kolejnych sekcjach omówimy, jakie mogą być te nowe role i jak możemy do nich dążyć.

Nowe role i branże, które mogą się pojawić

Nawet jeśli sztuczna inteligencja automatyzuje pewne zawody, eliminując je, to jednocześnie tworzy zupełnie nowe role i zwiększa zapotrzebowanie w innych dziedzinach. Historia pokazuje, że technologia otwiera drzwi do branż, które wcześniej nie istniały – tak jak pojawienie się komputerów stworzyło miliony miejsc pracy w IT, a boom internetowy przyniósł programistów stron www, marketerów cyfrowych i projektantów aplikacji. W ten sam sposób rewolucja AI zaczyna przynosić nowe rodzaje pracy i będzie napędzać rozwijające się sektory w nadchodzących latach.

Jednym z oczywistych obszarów wzrostu jest sama technologia. Rośnie zapotrzebowanie na takie stanowiska jak specjaliści AI i uczenia maszynowego, naukowcy danych, inżynierowie automatyzacji, oraz technicy robotyki. Są to zawody bezpośrednio zaangażowane w tworzenie, zarządzanie lub obsługę nowych systemów AI. Na przykład, gdy firmy wdrażają AI, potrzebują specjalistów do trenowania modeli AI na danych, utrzymania maszyn sterowanych przez AI oraz opracowywania nowych aplikacji AI. Analizy Światowego Forum Ekonomicznego wskazują na silny wzrost „zawodów przyszłości” związanych z gospodarką AI – stanowisk w analizie danych, programowaniu, chmurze obliczeniowej i rozwoju produktów powiązanych z nowymi technologiami weforum.org. Podobnie, rośnie zapotrzebowanie na ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa wraz z rozwojem systemów cyfrowych, a specjaliści ds. etyki AI czy audytorzy algorytmów to nowe role pojawiające się w miarę, jak społeczeństwo mierzy się z nadzorem nad AI. Co ważne, wiele z tych zawodów wymaga wysokich kwalifikacji i nie istniało dekadę temu. W rzeczywistości, do 2030 roku około 8–9% miejsc pracy będzie w zawodach całkowicie nowych weforum.org, jak przewiduje badanie McKinsey. Pomyśl tylko: jeszcze niedawno takie tytuły jak twórca aplikacji, menedżer mediów społecznościowych, projektant UX, czy operator drona byłyby niezrozumiałe – a dziś zatrudniają miliony ludzi. Możemy spodziewać się podobnej fali nowych zawodów powstałych dzięki AI. Ostatnie przykłady to już takie role jak inżynier promptów (specjalista od tworzenia poleceń dla modeli AI), strateg biznesowy AI oraz specjalista ds. wyjaśnialności uczenia maszynowego.

Poza sektorem technologicznym, całe branże będą się rozwijać dzięki AI i innym megatrendom, generując miejsca pracy. Raport Światowego Forum Ekonomicznego na 2025 rok podkreśla dwa główne czynniki napędzające nowe zatrudnienie: zielona transformacja oraz gospodarka opiekuńcza, obok postępu technologicznego weforum.org. W miarę jak gospodarki na całym świecie inwestują w ograniczanie emisji dwutlenku węgla i walkę ze zmianami klimatu, powstaną miliony „zielonych miejsc pracy” – np. monterzy paneli słonecznych, technicy turbin wiatrowych, inżynierowie infrastruktury pojazdów elektrycznych i menedżerowie projektów środowiskowych. Te role nie są bezpośrednim skutkiem AI, ale stanowią część szerszej zmiany gospodarczej zachodzącej równolegle. Jednocześnie AI umożliwia nowe efektywności w energetyce i rolnictwie (inteligentne sieci, precyzyjne rolnictwo), co może pobudzać wzrost w tych branżach. Co ciekawe, WEF stwierdziło, że pracownicy rolni mogą stać się jedną z najszybciej rosnących kategorii zawodowych do 2030 roku, dodając dziesiątki milionów miejsc pracy na całym świecie, dzięki wysiłkom na rzecz poprawy bezpieczeństwa żywnościowego i zrównoważonego rolnictwa weforum.org. Sugeruje to, że nie cały wzrost będzie dotyczył miejskich zawodów wysokich technologii – część pojawi się w tradycyjnych dziedzinach, ożywionych przez technologię i inwestycje.

Kolejnym ważnym obszarem wzrostu jest sektor zdrowia i opieki. W miarę starzenia się populacji (szczególnie w krajach takich jak Japonia, Europa, Chiny) oraz wzrostu dochodów w krajach rozwijających się, zapotrzebowanie na opiekę zdrowotną, opiekę nad osobami starszymi i usługi osobiste gwałtownie rośnie. Choć AI będzie wspierać lekarzy i automatyzować niektóre diagnozy, powszechnie oczekuje się, że pielęgniarstwo, opieka, terapia i praca socjalna będą rosnąć, a nie maleć w przewidywalnej przyszłości. Są to zawody wymagające ludzkiej empatii, złożonych interakcji fizycznych i inteligencji społecznej – czyli tego, z czym AI ma trudności. Raport McKinsey zauważył, że zawody takie jak opieka nad dziećmi i osobami starszymi są mniej narażone na eliminację przez automatyzację weforum.org, i rzeczywiście widać to w prognozach zatrudnienia. Na przykład role pielęgniarek i techników medycznych rosną na całym świecie wraz z rozwojem systemów opieki zdrowotnej. „Gospodarka opiekuńcza” – nauczyciele, pielęgniarki, doradcy, asystenci osobowi – została zidentyfikowana jako kluczowe źródło nowych ról pojawiających się do 2025 roku, znacząco przyczyniając się do 97 milionów nowych miejsc pracy prognozowanych przez WEF weforum.org. Te role korzystają pośrednio z technologii (dzięki lepszym narzędziom i zwiększonemu popytowi, gdy produktywność w innych sektorach podnosi dochody), ale zasadniczo opierają się na ludzkich cechach.

Kreatywne i strategiczne dziedziny również mają rozkwitnąć w świecie wspieranym przez AI. Sztuczna inteligencja może generować treści i analizować dane, ale brakuje jej prawdziwej kreatywności i krytycznego myślenia. Oznacza to, że ludzie nadal będą przewodzić w zawodach wymagających wyobraźni, podejmowania złożonych decyzji i umiejętności interpersonalnych. Możemy spodziewać się wzrostu w profesjach takich jak strateg marketingowy, menedżer innowacji, projektant produktu, oraz kurator doświadczeń. Nawet w tworzeniu treści, gdzie AI potrafi już pisać artykuły czy tworzyć sztukę, ludzcy twórcy będą potrzebni do kierowania, udoskonalania i wprowadzania oryginalności. Mogą pojawić się zupełnie nowe dziedziny artystyczne i rozrywkowe umożliwione przez AI, w których ludzki talent znajdzie swoje miejsce (na przykład reżyserzy mediów generowanych przez AI lub projektanci doświadczeń w wirtualnej rzeczywistości). Podobnie, role biznesowe obejmujące złożone relacje – negocjatorzy, menedżerowie zespołów, konsultanci – nadal będą istotne. AI może zająć się analizą lub powtarzalnymi zadaniami, uwalniając ludzi do skupienia się na strategii całościowej i niuansach międzyludzkich.

Warto również zauważyć, jak współpraca człowieka z AI sama w sobie staje się funkcją zawodową. Wiele istniejących zawodów nie zniknie, lecz ewoluuje, by pracować ramię w ramię z AI. Weźmy produkcję: zamiast linii montażowej złożonej wyłącznie z robotów lub ludzi, przyszła fabryka może mieć techników „kobota” (kobot – robot współpracujący), którzy współpracują z ramionami robotycznymi przy montażu produktów, łącząc precyzję maszyn z ludzką elastycznością. W biurach już widzimy role takie jak optymalizator przepływu pracy z AI czy koordynator automatyzacji – osoby rozumiejące zarówno procesy biznesowe, jak i narzędzia AI, potrafiące je skutecznie wdrażać. Tego typu hybrydowe stanowiska prawdopodobnie będą się mnożyć w różnych branżach, gdy firmy będą szukać najlepszych sposobów na integrację AI z ich działalnością. W rzeczywistości ekonomiści Erik Brynjolfsson i współpracownicy podkreślają, że pojawiają się nowe możliwości w nadzorze i współpracy z AI – prace w kontroli jakości danych, utrzymaniu AI, trenowaniu systemów AI i więcej research.aimultiple.com. Zamiast całkowicie zastępować ludzi, wiele miejsc pracy zostanie przeorganizowanych tak, by ludzie skupiali się na tym, co robią najlepiej (kreatywne myślenie, złożone osądy, empatia), a AI przejmowała rutynowe zadania, zwiększając tym samym ogólną produktywność.

Podsumowując, nawet jeśli AI i automatyzacja ograniczają niektóre tradycyjne zawody, stymulują wzrost w innych. Możemy spodziewać się fali nowych zawodów związanych z technologią, boomu w sektorze zdrowia i zielonej gospodarki oraz przekształcenia wielu istniejących stanowisk w bardziej zaawansowane, wspierane przez AI. Co istotne, najnowsze dane WEF dotyczące Przyszłości Rynku Pracy z 2025 roku przewidują faktycznie pozytywny bilans miejsc pracy do końca dekady, z 170 milionami nowych miejsc pracy utworzonych wobec 92 milionów zlikwidowanych weforum.org – co wskazuje na znaczne nowe możliwości, jeśli uda się połączyć pracowników z tymi stanowiskami. Wyzwanie na przyszłość to zapewnienie, że siła robocza będzie w stanie faktycznie objąć te nowe role, co prowadzi nas do znaczenia przygotowania i polityki.

Perspektywy ekspertów i prognozy na przyszłość

Podwójna natura wpływu AI – zarówno destrukcyjna, jak i innowacyjna – znajduje odzwierciedlenie w różnych opiniach ekspertów i prognozach badawczych. Niektórzy eksperci wydają surowe ostrzeżenia dotyczące masowych utrat miejsc pracy, podczas gdy inni twierdzą, że AI ostatecznie stworzy więcej miejsc pracy i dobrobytu. Analiza tych perspektyw może pomóc nam ocenić, co jest prawdopodobne i jak na to reagować.

Po stronie alarmistów, wielu liderów technologicznych i analityków uważa, że AI może zdziesiątkować zatrudnienie, jeśli nie podejmiemy działań. Dario Amodei, dyrektor generalny laboratorium AI Anthropic, ostrzegł w 2025 roku przed potencjalną „rzezią białych kołnierzyków”, sugerując, że AI może wyeliminować 50% wszystkich stanowisk biurowych na poziomie podstawowym w ciągu pięciu lat i doprowadzić do bezrobocia w USA na niespotykaną dotąd skalę research.aimultiple.com. Podobnie, znany ekspert AI Kai-Fu Lee przewidział, że połowa wszystkich miejsc pracy może zostać wyparta przez AI do 2027 roku research.aimultiple.com, podkreślając, jak szybko rozwijają się możliwości AI. Te ponure prognozy podkreślają, że AI nie jest zagrożeniem tylko dla pracowników fabryk czy urzędników – może dotknąć księgowych, prawników, dziennikarzy i innych, którzy długo czuli się bezpieczni przed automatyzacją. Implikacją jest potencjalny kryzys społeczny: jeśli połowa siły roboczej nie będzie mogła znaleźć pracy lub będzie musiała zmienić zawód w ciągu dekady, napięcia gospodarcze i społeczne będą ogromne.

Główne instytucje ekonomiczne również przyznają, że nastąpi znaczne zakłócenie, choć wyrażają to w bardziej wyważony sposób. W 2024 roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) oszacował, że około 300 milionów etatów na całym świecie może zostać dotkniętych automatyzacją związaną z AI research.aimultiple.com. Liczba ta obejmuje miejsca pracy, które nie znikną całkowicie, ale znaczna część ich zadań zostanie zautomatyzowana. MFW podkreślił, że w przypadku około dwóch trzecich miejsc pracy na świecie AI zmieni sposób wykonywania pracy (poprzez częściową automatyzację zadań), a nie całkowicie wyeliminuje dane stanowisko. W gospodarkach rozwiniętych nawet do 60% zawodów może być w jakiś sposób dotkniętych przez uczenie maszynowe – choć często oznacza to współpracę ludzi z AI, a nie ich zastąpienie weforum.org. Bank inwestycyjny Goldman Sachs również prognozował w 2023 roku, że AI może „zakłócić” lub „zdegradować” 300 milionów miejsc pracy, zwłaszcza w USA i Europie, ale jednocześnie zauważył, że AI może zwiększyć globalny PKB o około 7% i pobudzić tworzenie nowych miejsc pracy, które zrekompensują straty research.aimultiple.com. Innymi słowy, choć ogromna liczba obecnych miejsc pracy ulegnie zmianie lub zniknie, wzrost gospodarczy napędzany przez AI może wygenerować równą lub większą liczbę nowych miejsc pracy, o ile rynki i umiejętności się dostosują.

Po optymistycznej stronie debaty wielu wskazuje na historyczną odporność popytu na pracę. Jensen Huang, dyrektor generalny firmy Nvidia (wiodącej firmy zajmującej się obliczeniami AI), argumentował w 2025 roku, że obawy przed masową utratą miejsc pracy są przesadzone. Stwierdził, że wyższa produktywność dzięki AI doprowadzi do większego zatrudnienia, a nie mniejszego – zgodnie ze wzorcem, że każdy technologiczny skok ostatecznie tworzy więcej bogactwa, co przekłada się na więcej miejsc pracy w nowych obszarach research.aimultiple.com. Huang ostrzegał przed „narracją napędzaną strachem”, zauważając, że choć AI uczyni niektóre zadania przestarzałymi, to jednocześnie dramatycznie obniży koszty i otworzy nowe możliwości, tym samym zwiększając popyt na towary i usługi oraz na ludzi potrzebnych do ich dostarczania. Podobnie analiza Światowego Forum Ekonomicznego podkreśla, że historycznie „pesymiści technologiczni wielokrotnie się mylili” co do długoterminowej liczby miejsc pracy weforum.org. Eksperci tacy jak ekonomista Erik Brynjolfsson zalecają postrzeganie AI jako narzędzia, które może wspierać pracowników. Jego badania wykazują, że wdrażanie AI koreluje z reorganizacją pracy w firmach, tak aby ludzie przechodzili do nowych, komplementarnych ról (jak wspomniane wcześniej stanowiska nadzoru i współpracy) research.aimultiple.com. Kluczowe, jak zauważają Brynjolfsson i inni, jest zapewnienie pracownikom umiejętności do przejścia do tych nowych ról.

Prognozy oparte na badaniach dotyczące netto wpływu na zatrudnienie są zróżnicowane, co podkreśla niepewność. Raport Światowego Forum Ekonomicznego z 2020 roku był stosunkowo optymistyczny, przewidując globalny wzrost netto o 12 milionów miejsc pracy do 2025 roku (97 milionów nowych ról przewyższających 85 milionów utraconych) research.aimultiple.com. Jednak do 2023 roku badanie WEF wśród pracodawców miało bardziej ostrożny wydźwięk – przewidując, że do 2027 roku nastąpi globalna strata netto 14 milionów miejsc pracy w miarę przyspieszania wdrażania automatyzacji research.aimultiple.com. Ta zmiana może odzwierciedlać wpływ pandemii i szybszą adopcję automatyzacji, a także krótkoterminowe trudności w tworzeniu nowych miejsc pracy. Jednak patrząc szerzej, do 2030 roku, jak wspomniano wcześniej, raport WEF 2025 uwzględniający trendy makroekonomiczne przewiduje netto wzrost o 78 milionów miejsc pracy weforum.org. Tymczasem badania, takie jak to przeprowadzone przez Oxford Economics (2019), przewidywały utratę 20 milionów miejsc pracy w przemyśle w wyniku robotyzacji do 2030 roku (głównie w fabrykach krajów rozwijających się), podczas gdy inne analizy OECD sugerują, że tylko około 10% miejsc pracy w gospodarkach rozwiniętych jest narażonych na wysokie (powyżej 70%) ryzyko pełnej automatyzacji, a większość stanowisk będzie częściowo zautomatyzowana, a nie całkowicie zastąpiona. Ten zakres szacunków pokazuje, że wyniki w dużej mierze zależą od decyzji politycznych, warunków gospodarczych i tempa, w jakim nowe branże wchłoną pracowników zastąpionych przez automatyzację.

Spójny przekaz od ekspertów jest taki, że ludzka adaptacja będzie kluczowa. Jeśli społeczeństwa odpowiedzą na to poprzez duże inwestycje w edukację, szkolenia i polityki wspierające, rynek pracy może zostać przekształcony tak, by ludzie współpracowali z AI i wypełniali nowe stanowiska. W przeciwnym razie możemy stanąć w obliczu scenariusza wysokiego bezrobocia strukturalnego i nierówności. Panuje również zgoda, że korzyści z AI (wyższa produktywność, nowe innowacje) nie dotrą automatycznie do wszystkich – potrzebny jest celowy wysiłek, by pomóc zagrożonym pracownikom się dostosować. Ekonomiści często odwołują się do „paradoksu produktywności” z ostatnich lat: mimo postępu AI i technologii, wzrost produktywności był powolny, częściowo dlatego, że organizacje i pracownicy potrzebują czasu, by nauczyć się skutecznie wykorzystywać nowe technologie. Wraz z dojrzewaniem AI możemy w końcu zobaczyć wzrost produktywności, ale podział zysków będzie zależał od tego, jak zarządzimy tą transformacją.

Podsumowując, opinie ekspertów wahają się od ostrzeżeń przed gwałtownymi, dramatycznymi zmianami po uspokajanie, że już wcześniej przetrwaliśmy podobne zakłócenia. Najbardziej prawdopodobna rzeczywistość leży gdzieś pośrodku – AI zakłóci miliony miejsc pracy, ale absolutnie nie oznacza końca pracy. Czeka nas burzliwy okres dostosowawczy. Jak długo i boleśnie będzie on trwał oraz kto na nim zyska lub straci, zależy od działań podejmowanych już teraz przez rządy, firmy i jednostki. W następnej części przedstawiono zalecane działania, które mają zapewnić, że ta „AI-rewolucja przemysłowa” zakończy się powszechnymi korzyściami, tak jak jej poprzedniczki.

Przygotowanie do gospodarki przekształconej przez AI: rekomendacje

Dostosowanie się do ogromnych zmian na rynku pracy będzie wymagało skoordynowanego wysiłku na wielu płaszczyznach. Rządy, branże i indywidualni pracownicy – wszyscy mają do odegrania rolę w łagodzeniu przejścia i wykorzystaniu szans ery AI. Oto kluczowe rekomendacje oparte na wiedzy ekspertów i badaniach:

1. Polityka rządowa i edukacja: Rządy muszą przewodzić w tworzeniu środowiska, w którym osoby tracące pracę mogą stanąć na nogi. Najwyższym priorytetem jest inwestowanie w programy edukacyjne i przekwalifikowujące na niespotykaną dotąd skalę. Może to obejmować aktualizację programów nauczania w szkołach, aby kłaść nacisk na STEM, programowanie, a także unikalnie ludzkie umiejętności, takie jak kreatywność i krytyczne myślenie od najmłodszych lat. Dla dorosłych rządy powinny finansować lub subsydiować szkolenia zawodowe, kursy online, praktyki zawodowe oraz inicjatywy przekwalifikowania w trakcie kariery, aby pomóc pracownikom w zmianie branży. Sektor publiczny będzie potrzebował wielotorowego podejścia: silniejszych sieci zabezpieczenia społecznego dla osób tracących pracę, ulepszonych systemów edukacji i szkoleń oraz zachęt dla firm do tworzenia „miejsc pracy przyszłości”. weforum.org Sieci zabezpieczenia społecznego mogą obejmować zwiększone zasiłki dla bezrobotnych, usługi pośrednictwa pracy, a nawet eksperymentowanie z pomysłami takimi jak bezwarunkowy dochód podstawowy (UBI) lub ubezpieczenie od utraty wynagrodzenia, aby złagodzić skutki utraty pracy. Jednocześnie polityka może wspierać tworzenie miejsc pracy poprzez wsparcie dla nowych branż (na przykład ulgi podatkowe dla startupów z branży zielonych technologii lub centrów badawczych AI w regionach dotkniętych utratą miejsc pracy w przemyśle). Rządy powinny także ułatwiać mobilność pracowników – usuwać bariery dla osób chcących się przeprowadzić lub zmienić zawód oraz zapewniać, że systemy licencjonowania i uznawania kwalifikacji uwzględniają nowe umiejętności. Krótko mówiąc, potrzebne jest proaktywne zarządzanie, aby poradzić sobie z zawirowaniami na rynku pracy. Niektóre kraje już podejmują działania: na przykład Singapur ma krajowy program SkillsFuture, który zapewnia każdemu dorosłemu środki na szkolenia, a kilka krajów europejskich rozszerza programy praktyk zawodowych w sektorach technologicznych. Te działania muszą zostać znacząco rozszerzone na całym świecie.

2. Przywództwo biznesowe i transformacja pracowników: Firmy wdrażające AI mają obowiązek robić to w sposób uwzględniający dobrostan swojej siły roboczej. Zamiast po prostu automatyzować i zwalniać, przedsiębiorstwa myślące przyszłościowo powinny przekwalifikowywać i przenosić pracowników do nowych ról obok AI. Światowe Forum Ekonomiczne zauważa, że najbardziej konkurencyjne firmy przyszłości to te, które „intensywnie inwestują w swój kapitał ludzki – umiejętności i kompetencje swoich pracowników.”weforum.org Pracodawcy mogą odnieść korzyści z podnoszenia kwalifikacji pracowników: w jednym z badań 66% firm oczekiwało zwrotu z inwestycji w przekwalifikowanie pracowników już w ciągu rokuweforum.org, dzięki wyższej produktywności i mobilności wewnętrznej. Firmy powinny zidentyfikować stanowiska, które mogą zostać zakłócone, i rozpocząć szkolenie pracowników do nowych ról (na przykład szkolenie magazynierów na techników utrzymania robotów lub podnoszenie kwalifikacji kasjerów bankowych na doradców klienta czy analityków danych). Niektóre duże firmy stworzyły wewnętrzne „akademie AI”, aby uczyć pracowników obsługi nowych narzędzi AI. Dodatkowo firmy powinny transparentnie komunikować się z pracownikami na temat nadchodzących zmian technologicznych, angażować ich w planowanie wdrożenia AI, a także – jeśli to możliwe – spowolnić tempo zwolnień poprzez naturalną rotację lub oferowanie przejścia na umowy kontraktowe. Współpraca między przemysłem a rządem również może być owocna – firmy mogą uczestniczyć w publicznych inicjatywach przekwalifikowania lub przekazywać informacje o najbardziej potrzebnych umiejętnościach. Co ważne, firmy mogą tworzyć nowe miejsca pracy nawet wtedy, gdy stare znikają, rozwijając się na nowe rynki i wprowadzając innowacje, które umożliwia AI. Nastawienie na „rozwój z AI”, a nie tylko cięcie kosztów, może uczynić z tej technologii narzędzie ekspansji i tworzenia miejsc pracy.

3. Wzmacnianie indywidualnych pracowników: Na poziomie osobistym pracownicy muszą przygotować się na bardziej płynny, zorientowany na technologie rynek pracy. Era jednej pracy na całe życie odchodzi w przeszłość; zamiast tego ciągłe uczenie się i zdolność adaptacji stają się nową walutą kariery. Osoby powinny wykazywać inicjatywę, aby aktualizować swoje umiejętności – czy to poprzez kursy online (wiele wysokiej jakości programów z zakresu data science, marketingu cyfrowego itp. jest dostępnych za darmo lub za niewielką opłatą), uczestnictwo w warsztatach, a nawet powrót do szkoły, jeśli to konieczne. Warto podkreślać unikalnie ludzkie atuty: rozwijać umiejętności takie jak kreatywność, myślenie krytyczne, komunikacja i inteligencja emocjonalna, które są trudne do odtworzenia przez AI. Według WEF pracodawcy twierdzą, że do najważniejszych umiejętności zyskujących na znaczeniu należą myślenie analityczne, kreatywność, odporność, elastyczność i rozwiązywanie złożonych problemów weforum.org. Pracownicy na zagrożonych stanowiskach mogą zacząć od nauki wykorzystywania narzędzi AI na swoją korzyść – na przykład pracownik obsługi klienta może nauczyć się sprawnie korzystać z chatbotów AI do obsługi podstawowych zapytań, dzięki czemu stanie się nadzorcą AI, a nie zastąpionym agentem. Kluczowe są także networking i elastyczność zawodowa: otwartość na zmianę branży lub stanowiska tam, gdzie pojawiają się możliwości. W praktyce zwolniony kierowca ciężarówki może się przekwalifikować na koordynatora logistyki dla zautomatyzowanych flot, a asystent administracyjny może rozwinąć umiejętności w zakresie zarządzania projektami lub HR – obszarach, które wciąż wymagają ludzkiego podejścia. Dobrą wiadomością jest to, że dane sugerują, iż zmiana kariery na „zawody przyszłości” jest całkiem realna; wiele osób obecnie wchodzących do branży AI i danych pochodzi z zupełnie innych środowisk weforum.org. Wskazuje to, że dzięki ukierunkowanemu zdobywaniu umiejętności, można przeskoczyć do nowych, rozwijających się zawodów, nawet zaczynając z zupełnie innej dziedziny.

4. Wspieranie innowacji i nowych branż: Zarówno rządy, jak i sektor prywatny powinny wspierać rozwój branż, które stworzą kolejne pokolenie miejsc pracy. Obejmuje to wspieranie przedsiębiorczości i badań w szybko rozwijających się obszarach, takich jak AI, odnawialne źródła energii, biotechnologia, zaawansowana produkcja i inne. Inkubatory startupów, ulgi podatkowe na B+R oraz granty na innowacje mogą pomóc w zapewnieniu, że przełomy technologiczne przełożą się na wzrost liczby miejsc pracy w kraju. Dodatkowo polityka rozwoju regionalnego może przyciągać nowe branże do obszarów dotkniętych utratą miejsc pracy – na przykład poprzez tworzenie parków technologicznych lub centrów szkoleniowych w dawnych miastach przemysłowych, aby przyciągnąć pracodawców. Analogią może być tu sposób, w jaki niektóre miasta skutecznie przeszły od upadku do odnowy, inwestując w centra technologiczne lub zielone branże. Ponadto polityka rynku pracy może ułatwiać tworzenie większej liczby miejsc pracy w sektorach usługowych, które są mniej podatne na automatyzację – na przykład poprzez zmniejszanie barier dla przedsiębiorczości w usługach opiekuńczych, edukacji, sztuce i innych dziedzinach, które zarówno zatrudniają wiele osób, jak i poprawiają jakość życia. Celem jest stworzenie zróżnicowanej gospodarki, w której siła robocza może znaleźć zatrudnienie w różnych sektorach, a nie tylko konkurować o ograniczoną liczbę miejsc w branżach wysokich technologii.

5. Międzynarodowe i inkluzywne podejście: Ponieważ jest to globalna transformacja, współpraca międzynarodowa będzie cenna. Kraje rozwijające się, w których duża część miejsc pracy może być zagrożona (np. automatyzacja produkcji w Azji Południowo-Wschodniej, automatyzacja call center w Azji Południowej itd.), mogą potrzebować wsparcia w podnoszeniu kwalifikacji siły roboczej i awansowaniu w łańcuchu wartości. Istnieje również ryzyko pogłębiania się nierówności – zarówno wewnątrz krajów (między osobami posiadającymi umiejętności związane ze sztuczną inteligencją a tymi, które ich nie mają), jak i między krajami (gospodarki zaawansowane technologicznie kontra te, które pozostają w tyle). Aby temu zapobiec, instytucje globalne i międzynarodowe korporacje mogą pomóc w rozpowszechnianiu najlepszych praktyk i zasobów szkoleniowych. Inwestycje w infrastrukturę cyfrową na całym świecie, od dostępu do szerokopasmowego internetu po przystępne cenowo platformy edukacji online, pomogą większej liczbie osób uczestniczyć w nowej gospodarce. Kluczowe jest zapewnienie, by grupy niedostatecznie reprezentowane (kobiety, mniejszości, starsi pracownicy, mieszkańcy obszarów wiejskich) były objęte działaniami reskillingowymi, tak aby możliwości związane ze sztuczną inteligencją były szeroko dzielone. Niektórzy eksperci opowiadają się za nowymi formami kontraktu społecznego: jeśli sztuczna inteligencja i roboty znacząco zwiększą wydajność gospodarczą, społeczeństwa mogą rozważyć mechanizmy takie jak podatki od robotów czy systemy podziału zysków, aby finansować przekwalifikowanie pracowników lub zapewnić wsparcie dochodowe w okresach przejściowych.

Podsumowując, wzrost znaczenia sztucznej inteligencji ma przekształcić świat pracy na historyczną skalę, ale nie musi to oznaczać katastrofy. Dzięki proaktywnemu dostosowaniu się, rewolucja AI może być przeprowadzona podobnie jak rewolucja przemysłowa – poprzez rozwijanie naszych umiejętności, instytucji i polityk, by sprostać nowej rzeczywistości. Oznacza to działanie już teraz: firmy szkolące swoich pracowników do ról przyszłości, rządy budujące systemy edukacyjne i zabezpieczenia społeczne dla bardziej dynamicznego rynku pracy oraz jednostki podejmujące naukę przez całe życie. Droga będzie wyboista – zwolnienia, zmiany i niepewność – ale niesie też obietnicę bardziej produktywnej gospodarki i zupełnie nowych ścieżek zatrudnienia dla ludzi. Tak jak poprzednie pokolenia ostatecznie znajdowały lepszą pracę po automatyzacji (choć nie bez trudności), tak dzisiejsi pracownicy mogą znaleźć szansę w erze AI. Kluczowe jest zrozumienie, że to zmiana społeczna, a nie tylko aktualizacja technologiczna. Traktując ją z taką samą powagą i kompleksowym planowaniem jak poprzednie rewolucje gospodarcze, możemy przekuć potencjał AI w szeroko rozumiany dobrobyt, zapewniając, że miliony pracowników nie zostaną w tyle, lecz będą wzmocnione, by odnieść sukces w nowej erze.

Źródła:

weforum.org, fastcompany.com, lleverage.ai, fleetowner.com, brightpattern.com, research.aimultiple.com, humanprogress.org

Artur Ślesik

Od lat fascynuję się światem nowych technologii – od sztucznej inteligencji i kosmosu, po najnowsze gadżety i rozwiązania dla biznesu. Z pasją śledzę premiery, innowacje i trendy, a następnie w przystępny sposób przekładam je na język czytelników. Uwielbiam dzielić się swoją wiedzą i odkryciami, inspirując innych do odkrywania potencjału technologii w codziennym życiu. Moje teksty łączą profesjonalizm z lekkością, dzięki czemu trafiają zarówno do ekspertów, jak i osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z nowoczesnymi rozwiązaniami.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Latest Articles

Languages

Don't Miss