Teatr Stary w Krakowie zakończył sezon z prawdziwą gwiazdą – premierą spektaklu „Ostatnie pieniądze”. Reżyserem tego niezwykłego przedstawienia jest Waldemar Raźniak, który równocześnie ustępuje ze stanowiska dyrektora teatru.
Akcja sztuki rozgrywa się w szarej nocy późnego PRL-u. Główny bohater, związany z opozycją, otrzymuje od swoich przyjaciół zadanie – akurat tego samego dnia ma dokonać aktu samospalenia przed Pałacem Kultury. Tadeusz Konwicki w swojej powieści „Mała Apokalipsa” opisał tę historię, która po wydaniu w 1979 roku od razu stała się bestsellerem. Po 45 latach to właśnie Waldemar Raźniak sięga po ten tekst, aby nakreślić różne oblicza totalitaryzmu we współczesnym świecie.
Spektakl „Ostatnie pieniądze” przenosi widza w przyszłość, która budzi niepokój. Razem z głównym bohaterem wyruszamy w sen cyberpunkowy o przyszłości, której wszyscy chcielibyśmy uniknąć. Jednak zaskakująca jest pytanie zadawane przez autorów tego widowiska – czy ta przyszłość może stać się rzeczywistością?
Reżyseria Waldemara Raźniaka oraz scenariusz autorstwa Beniamina M. Bukowskiego i Tobiasza Sebastiana Berga roztaczają niezwykłą atmosferę na scenie. Dołączają do tego choreografia Beniamina M. Bukowskiego oraz scenografia i kostiumy Karola Nepelskiego, które dopełniają całość.
„Ostatnie pieniądze” to spektakl, który nie tylko rozbudza wyobraźnię, ale także stawia ważne pytania o świat, w którym żyjemy. To z pewnością jedno z najciekawszych przedstawień, które można było zobaczyć w teatrze Starym w tym sezonie.
Artykuł Ostatnie pieniądze sezonu w Starym – recenzja spektaklu pochodzi z serwisu Powiat Krakowski – Informacja Lokalna.
Źródło artykułu: Krakowska Informacja Lokalna