Wisła Kraków fatalnie zaczyna sezon

Wisła Kraków fatalnie zaczyna sezon

Wisła Kraków rozpoczęła sezon w bardzo słabym stylu. Zespół, który był typowany na faworyta do awansu, teraz znajduje się bliżej strefy spadkowej niż miejsca, które zapewniają grę w Ekstraklasie.

W ośmiu rozegranych meczach Wisła zdobyła tylko dziesięć punktów. Wygrała tylko dwa spotkania, zremisowała cztery i przegrała dwa. Daje to drużynie z Krakowa dopiero 11. miejsce w tabeli, co jest zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Obecnie Wisła traci siedem punktów do drugiego miejsca, które zapewniłoby im bezpośredni awans. Do szóstego miejsca, które daje możliwość występu w barażach, brakuje im czterech punktów. Mają jednak tyle samo punktów przewagi nad strefą spadkową.

Szanse Wisły Kraków na awans spadły po kolejnej porażce. Według Piotra Klimka, który zajmuje się wyliczaniem prawdopodobieństw w polskich ligach piłkarskich, drużyna obecnie ma 47 proc. na zajęcie miejsca w TOP6 i 13,5 proc. na TOP2. Łącznie daje to 23,1 proc. szans na awans.

Przed kolejnym meczem z Motorem Lublin, który odbędzie się w sobotę, Wisła Kraków przygotowuje się do ważnej potyczki.