Michał C., trener uczniów w szkole w Stężycy na Kaszubach i w tamtejszej Akademii Piłkarskiej, usłyszał cztery zarzuty prokuratorskie. Prokuratura zajęła się sprawą po artykułach opublikowanych w styczniu. W artykule zacytowano relacje nastolatków, którzy byli obrażani przez trenera.
Nastolatki wspomniały, że były wyzywane przez Michała C. od grubasów, debili i ciot. Ponadto, trener stosował inne obraźliwe określenia wobec swoich podopiecznych. To negatywnie oddziaływało na psychikę i motywację młodych zawodników. Wiele z tych chłopców przestało trenować piłkę nożną z powodu trenera.
Po opublikowaniu artykułu, prokuratura w Kartuzach rozpoczęła śledztwo w sprawie. Po prawie ośmiu miesiącach, trenerowi przedstawiono cztery zarzuty za znieważanie czterech różnych osób. Według prokuratora Mariusza Duszyńskiego, zarzuty dotyczą przestępstwa znieważenia innych osób. Za to przestępstwo grozi kara ograniczenia wolności lub grzywny.
Prokuratura ustaliła, że aktów znieważania było więcej niż dwa i często się powtarzały. Śledczy przesłuchali szereg świadków i zbierali materiały dowodowe w tej sprawie.
Sprawa trenera Michała C. wywołała duże zainteresowanie w mediach, a relacje nastolatków ujawniły trudności, jakie musieli znieść.
