Pogłębia się parkingowy chaos w centrum Katowic. Władze miasta chcą zachować jak najwięcej miejsc parkingowych. Dlatego ulice dwukierunkowe zamieniane są w jednokierunkowe, a miejsca parkingowe wyznaczane są w części na chodnikach. Takie rozwiązanie ma sprawić, że rozszerzenie strefy płatnego parkowania będzie mniej dotkliwe dla mieszkańców. Problem w tym, że wiele osób o tych zmianach nie wie i jeździ pod prąd.
Można pogodzić dwie kwestie. Bezapelacyjne, mające priorytet bezpieczeństwo pieszych z umożliwieniem parkowania w takich miejscach, gdzie naszym zdaniem nie zagraża to bezpieczeństwu – mówił podczas konferencji prasowej Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.
Dziś wiadomo już, że apel przesłany do premiera Mateusza Morawieckiego o zmianę przepisów nie spotkał się z aprobatą. Rząd nie zamierza specjalnie dla Katowic zmieniać przepisów. Trzeba odsuwać miejsca parkingowe od skrzyżowań i przejść dla pieszych, bo to wynika z przepisów i interpretacji policji.
Skoro nie tą drogą, to władze miasta próbują zostawić miejsca parkingowe zamieniając ulice dwukierunkowe na jednokierunkowe. Newralgicznych punktów, gdzie znikają miejsca, jest znacznie mniej. Często o połowę mniej. Jeden kierunek powoduje, że przy danej szerokości drogi można wprowadzić parkowanie skośne albo parkowanie po dwóch stronach ulicy – mówi Adam Skowron, radny. Chociaż czasami, tak jak tu, na ul. Głowackiego, kosztem przestrzeni dla pieszych. Jednokierunkowy ruch został wprowadzony, między innymi na ulicach Kilińskiego, Jordana i Stalmacha. Powoduje to duże zamieszanie, bo zmiany nie były szeroko komunikowane. Były w cudzysłowie rozrzucone ulotki, włożone za wycieraczki kierowców – wyjaśnia Skowron.
Tak naprawdę decyzje o tym, że ruch jednokierunkowy zostanie wprowadzony, podejmowane były po spotkaniach, w których brała udział garstka mieszkańców.
Samo wdrażanie docelowej organizacji ruchu w centrum Katowic dobiega już końca. Przypomnijmy, że powstaną dwie strefy – A i B. Pierwsza to obszar, na którym już trzeba płacić za parkowanie, a druga rozszerza płatne parkowanie na kolejne dzielnice i ulice. Stąd parkomaty w miejscach, gdzie do tej pory ich nie było. Obecnie osiągnęliśmy około 50% zaawansowania prac. To są ostatnie dni realizacji w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania, czyli w strefie A. Następnie prace rozpoczną się, po wielu uzgodnieniach i spotkaniach z mieszkańcami z MZUiM, radnymi i przedstawicielami urzędu, na Koszutce, części Zawodzia i os. Paderewskiego – mówi Dawid Zapała, Katowicka Agencja Wydawnicza.
Kierowcy mogą też zdziwić się na widok niektórych znaków. To zakazy postoju z możliwością parkowania przez posiadaczy Parkingowej Karty Mieszkańca. Takie karty zaczną obowiązywać od 1 grudnia. Wtedy też mają wejść w życie wszystkie zmiany parkingowe, czyli wyższe stawki za postój i szersza strefa.